Z marca 2014:
Gdy postanowiłam porzucić
chemiczne środki czystości ogólnie dostępne w sklepach, miałam do wyboru
dwa wyjścia z sytuacji (w końcu jakoś ten dom sprzątać trzeba).
Pierwsze to gotowe ekologiczne środki czystości, a drugie tzw. babcine
sposoby na sprzątanie domu. Ze względów finansowych, oraz z mojego
nabytego sceptycyzmu do tego co już gotowe wybrałam opcję drugą. Kupiłam
sobie w Internecie małą książeczkę o ekologicznym sprzątaniu domu, i
przy jej pomocy zaczęłam stopniowo zamieniać poszczególne środki
czystości na ich ekologiczne zamienniki. Ocet, soda oczyszczona, cytryna
i sól to w chwili obecnej podstawa mojego sprzątania domu. Książki już
nie potrzebuję, bo tak naprawdę w ekologicznym sprzątaniu domu żadnej
wielkiej filozofii nie ma:
- ocet – odświeżanie, odkażanie, nabłyszczanie
- soda oczyszczona – szorowanie, wybielanie, odkażanie
- cytryna – odświeżanie, wybielanie, odtłuszczanie
- sól – odkamienianie, szorowanie
- orzechy piorące – odtłuszczanie, mycie naczyń , pranie.
Dla
osób, które lubią aby ładnie pachniało przy sprzątaniu polecam
przeróżne naturalne olejki eteryczne, nadające ładny i świeży zapach.
Przy okazji wspomnę, że nie należy bać się zapachu octu. Sama byłam
niedowiarkiem, gdy pierwszy raz przetarłam podłogę wodą z dodatkiem
octu, ale po paru minutach powszechnie nie lubiany zapach zupełnie
znikł. Muszę też przyznać, że tak jak mojemu mężowi ocet ciągle
„śmierdzi” to mi już „pachnie” bo kojarzy się ze świeżością i czystością
:) Tak naprawdę to odwykłam od sztucznych i drażniących zapachów
środków chemicznych. Chciało by się napisać, że wszystko to kwestia
przyzwyczajenia, ale jeśli mam być szczera to w pierwszych miesiącach
ciąży całe to ekologiczne sprzątanie domu było dla mnie katorgą. Na
przekór wszystkiego wszelkie „naturalne” zapachy odrzucały mnie na
odległość. Do cif-u i innych takich nie wróciłam, ale okazało się, że
samą wodą też można jako tako wszystko utrzymać w czystości.. :D Na
szczęście teraz jest już ze mną lepiej i bez problemu powróciłam do
pełnego asortymentu esd :D
Ekologiczne
sprzątanie domu stosuję już od dwóch lata. Być może to jedynie siła
naszej wyobraźni i podświadomości, ale mamy wrażenie, że mojemu mężowi
mniej dokucza alergia. Cały poprzedni sezon wiosna-lato wytrwał bez
brania tabletek, mniej psika, kicha i wydmuchuje nos, no i oczu nie ma
czerwonych jak u królika :)
Gdy
komuś mówię o tym, że sprzątam dom jedynie przy użyciu naturalnych
środków czyszczących, słyszę z reguły albo „że ty masz na to czas..”
albo „nie wierzę, że takimi środkami można wszystko doczyścić”. Uważam,
że tyle samo trwa sięgnięcie po np. sodę oczyszczoną co po butelkę ze
środkiem chemicznym. Jedynie początkowo, otwierałam dodatkowo książkę z
informacjami co i jak czyścić. Jak napisała autorka książki z której
korzystałam: „Trzeba pamiętać, że jeśli zaczynamy sprzątać za pomocą
własnych środków, to pierwsze sprzątania są trochę trudniejsze, ponieważ
trzeba usunąć te detergenty, które przez wiele lat nagromadziły się na
czyszczonych powierzchniach.”Czasami jest tak, że trzeba ostro się
naszorować, aby uzyskać dobry efekt, ale mam wrażenie że „chemia” nawet
jeśli nie potrzebuje wielkiego szorowania to wymaga czasu aby spłukać
jej resztki z czyszczonej powierzchni. A poza tym gotowymi mleczkami i
proszkami też nie zawsze udawało mi się wszystko doczyścić. Mam również
wrażenie, że powierzchnie czyszczone naturalnymi środkami, w mniejszym
stopniu ulegają ponownemu zabrudzeniu. Tak jak by mniej łapały brud.
Przy czym nie obrażę się jeśli ktoś sobie pomyśli, że po prostu z
radości, że można sprzątać bez chemii, obniżył mi się próg tolerancji
brudu ;)
Polecam wszystkim
ekologiczne sprzątanie domu jako tańszy, skuteczny i na pewno zdrowszy
sposób na czystość wokół siebie. Myślę, że niejeden post poświęcę
jeszcze temu tematowi :)
Pomocne linki i książki:
-
książka „Ekologiczne sprzątanie domu. Skutecznie, zdrowo, tanio.”,
Urszula Giercarz: książka ta, a w zasadzie broszurka, była mi bardzo
pomocna na początku przygody z ekologicznym sprzątaniem domu. W chwili
obecnej sięgam do niej gdy mam do wyczyszczenia jakąś nietypową rzecz.
-
ecoshop.com.pl – najczęściej w tym sklepie internetowym robię zakupy
większej ilości sody oczyszczonej, orzechów piorących oraz olejków
eterycznych (wszystko w jednym miejscu i z serii EkoMamy – mojej
ulubionej)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz