piątek, 15 maja 2015

BLW - początki.

Ze stycznia 2015:



Dwa tygodnie temu rozpoczęliśmy przygodę z BLW. Przez pierwszy tydzień Tadeo rzucał się na to co mu do jedzenia podawaliśmy. Krzywił się ale cyckał sobie jedzonko. Po paru dniach udało mu się już co nieco przełknąć. Ale ostatnie 5 dni mój synek jedzenia nie widzi. Gdy mu coś podaje to ma minę bardzo zdegustowaną. Często nawet do rączek nic nie weźmie. Być może to wina małego wirusa który go dorwał, a być może ząbki są w drodze. Sama nie wiem. Jeden raz próbowałam podać mu coś łyżeczką ale był bardziej zainteresowany łyżeczką niż tym co na niej było. Do jedzenia nie podaję mu tego co my mamy na talerzach lecz warzywa i kaszę która jak na razie gotuję dla niego oddzielne. Jestem bardzo ciekawa jak to nam dalej pójdzie :)
Przydatne linki i książki:
- warto oczywiście przeczytać poradnik: "Bobas lubi wybór" Gill Rapley i Tracey Murkett
- nie znalazłam jak narazie dobrej strony internetowej o BLW, jedynie: babyledweaning.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz