Od
pierwszych dni adwentu lubię cieszyć się świątecznym klimatem.
Tym domowym, nie sklepowym gdzie króluje dużo kiczu i brzydactwa. W
wyłapaniu tej niepowtarzalnej atmosfery pomaga nie tylko wzrok czy
słuch ale w dużej mierze węch. Chciała bym więc podzielić się
z Wami moim ulubionym sposobem na piękny świąteczny zapach
roznoszący się w domu. Oczywiście jeśli ktoś cały grudzień
piecze pierniki, to nie musi się martwić o brak takie zapachu :) Ja
mam na to łatwiejszy sposób. Do małego garnuszka wsypuję trochę
goździków, cynamonu (można również gwiazdki anyżu) zalewam wodą
i podgrzewam od czasu do czas tak aby parowało. Wraz z parą roznosi
się po całym domu piękny, i delikatny zapach. Uwielbiam to :)
Pomysł ten zaczerpnęłam z książki „Ekologiczne
sprzątanie domu. Skutecznie, zdrowo, tanio.” Urszuli
Giercarz. Mam nadzieję, że i Wam się przyda :)
Albo tak, albo parę kropli olejków eterycznych do kominka :)
OdpowiedzUsuńpo naszej ostatniej dyskusji o olejkach eterycznych straciłam trochę zapał w ich używaniu ;) muszę kupić sobie jakieś dobre olejki :D
OdpowiedzUsuńMasz już jakąś firmę na oku? :)
Usuń